30 listopada 2012

MOTOCYKL

Dwupiętrowy tort z motocyklem (waga 9kg).
Motocykl ulepiony z masy cukrowej.
Zrobiony został na zabawę andrzejkową motocyklistów.






26 listopada 2012

KONKURS - do wygrania m.in. wspaniałe zestawy foremek

Przypominam Wam o wyjątkowym konkursie, który trwa aktualnie na moim blogu, a szczegóły TUTAJ.

W związku z pytaniami, wyjaśniam że wybieracie ze strony foremki.pl jedną lub kilka foremek... może być to np. choinka, bałwanek, Mikołaj, gwiazda, itd. ... jej kontury rysujecie na kartce (możecie też wydrukować) i dajecie do pokolorowania, wyklejenia np. dziecku, lub wspólnie tworzycie, albo po prostu sami próbujecie coś stworzyć na wzór świątecznych pierniczków. Powodzenia :)


24 listopada 2012

ZAPROJEKTUJ PIERNICZKI - KONKURS Z FOREMKI.PL I STAEDTER

Dzisiaj chciałam Was zaprosić do wzięcia udziału w pierwszym konkursie zorganizowanym na moim blogu, który organizuję wspólnie ze sklepem internetowym foremki.pl i firmą Staedter Polska.
Sklep foremki.pl jest głównym przedstawicielem niemieckiej firmy Staedter na rynek polski. Staedter posiada największy wybór produktów związanych z dekoracją artystyczną ciast i innych słodkości. Posiada bardzo bogatą ofertę foremek i akcesoriów zdobniczych. Staedter to doskonałe wyposażenie kuchni osoby kochającej pieczenie ciast i ciasteczek, ale także pracowni cukierniczej specjalizującej się w tworzeniu artystycznych wyrobów cukierniczych. Przy tym wszystkim produkty te są wykonane z najwyższych jakościowo materiałów i z niezwykłą starannością.



Co trzeba zrobić żeby wziąć udział w konkursie?

1. Konkurs polega na zaprojektowaniu pierniczków. Jak to zrobić? Wybierzcie ze strony foremki.pl najciekawszy według Was wzór foremek i na podstawie tych foremek na kartce zaprojektujcie ich dekorację. Technika jest dowolna, możecie namalować kredkami, farbkami, wykleić, powycinać... tu już pozostawiam Wam wolny wybór i Waszej wyobraźni :) , a do projektowania pierniczków możecie zachęcić oczywiście najmłodszych.

2. Jak już puścicie wodze fantazji, zróbcie Waszej pracy zdjęcie i prześlijcie mi je na adres torcikownia@gmail.com , wraz z imieniem i nazwiskiem. W tytule wiadomości proszę wpisać: "Zaprojektuj pierniczki - konkurs z foremki.pl i Staedter".

3. Możecie zaprojektować jeden pierniczek, ale też i kilka, ważne jednak jest to, aby projekty były na jednym zdjęciu. Do konkursu jedna osoba, może zgłosić tylko jedno zdjęcie.

4. Wszystkie nadesłane zdjęcia (w oryginalnym rozmiarze bez zmniejszania!), które do mnie dotrą i będą zgodne z zasadami, będę na bieżąco umieszczać w specjalnie w tym celu utworzonym albumie Torcikownii na facebooku. Album będzie miał nazwę "Zaprojektuj pierniczki - konkurs z foremki.pl i Staedter".

5. Konkurs zaczyna się z dniem dzisiejszym, tj. 24.11.2012r., a kończy się dnia 5.12.2012r. o północy. Rozwiązanie konkursu nastąpi 6.12.2012r. w Mikołajki :)

6. Zwycięzcy w konkursie zostaną wyłonieni przez Torcikownię i przedstawiciela firmy Staedter Polska.
Trzy zwycięskie prace zostaną opublikowane na moim blogu.


A jakie są nagrody? Otóż czekają na Was m.in. fantastyczne zestawy foremek od firmy Staedter.

I miejsce:
- zestaw foremek do samodzielnego przygotowania szopki bożonarodzeniowej (materiał stal nierdzewna, 11 elementów 5-9cm, wymiary szopki 29x10x17cm)
- cukier dekoracyjny złoty świecący (170g)



 II miejsce:
- zestaw wycinarki i trzech stempelków z motywami bożonarodzeniowymi (średnica stempelków 6cm)
- tylka do dekoracji pierniczków i worek dekoratorski



III miejsce:
- zestaw foremek do stworzenia chatki z piernika (materiał plastik, 7 elementów, wymiary gotowej chatki 15x19x21cm)



Każdy uczestnik powinien zapoznać się z regulaminem konkursu.

Życzymy powodzenia!
Torcikownia, Staedter i foremki.pl :)

22 listopada 2012

NAJLEPSZE MAŚLANE CIASTECZKA

Po opublikowaniu jakiś czas temu na blogu zdjęć z kaszubskimi ciasteczkami, dostałam bardzo dużo zapytań o przepis na te kruche ciastka. Trochę to trwało, bo ostatnio byłam zabiegana, ale w końcu jest i dzielę się nim z Wami :) .
Skąd mam ten przepis? Znalazłam go kiedyś w jakiś domowych zapiskach, trochę zmodyfikowałam i od tego czasu jak mają być ciasteczka maślane to tylko te. Smakują wyśmienicie bez żadnych dodatków, ale jak ktoś chce to można je np. polukrować, albo przyozdobić masą cukrową, jak ja to czasem robię na wyjątkowe okazje.



Przepis na ok. 32 ciasteczka o średnicy 7cm.

Składniki na ciasto:
- 200g zimnego masła
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 żółtko
- łyżka kwaśnej gęstej śmietany

Obie mąki i cukier puder przesiać na stolnicę, dodać żółtko, śmietanę i zimne masło. Masło posiekać nożem na drobne kawałki. Szybko zagnieść, uformować kulę i owinąć folią spożywczą, i na 30 minut włożyć do lodówki.
Po tym czasie wyjąć ciasto i rozwałkować je na lekko podsypanej mąką stolnicy, na ok. 5mm grubości. Powycinać kółka. Piec w nagrzanym piekarniku do temp. 180'C przez ok. 10-12 minut (do lekkiego zrumienienia się).

Ciasto to idealnie nadaje się też do robienia ciasteczek ze stempelkami, bo bardzo ładnie zachowuje swój kształt podczas pieczenia.
Pamiętajcie, że masło musi być zimne, prosto z lodówki. Nie powinno się też go długo ugniatać, bo kruche ciasto nie lubi temperatury rąk ;) .


18 listopada 2012

SZKOLENIE W AKADEMII tortownia.pl

Jak to mówią... wszystko co dobre szybko się kończy. Tak też było ze szkoleniem, które wygrałam w konkursie zorganizowanym przez Tortownię (dla przypomnienia w konkursie brały udział moje "Kaszëbsczé domôcé kùszczi", które zdobyły pierwsze miejsce).
I tak oto w czwartek (15 listopada) w siedzibie Akademii tortownia.pl w Warszawie odbyło się wyjątkowe, bo 100. szkolenie z zakresu dekoracji tortów w stylu angielskim oraz lepienia figurek.
W szkoleniu wzięło udział osiem blogerek kulinarnych (w tym ja :) ) oraz gość specjalny, którym była aktorka Ania Mucha (razem z nami tworzyła swój wspaniały tort).

Samo szkolenie było podzielone na dwie części. Pierwszą część prowadziła Pani Agnieszka Klimczak; omówiony został szczegółowo styl angielski w cukiernictwie, oraz zajęłyśmy się przygotowaniem podkładek pod torty i obłożeniem masą cukrową samych tortów. Drugą część natomiast prowadził Pan Tadeusz Branecki, specjalista od figurek i niesamowitych kwiatów z mas cukrowych. Pod jego okiem tworzyłyśmy misie polarne.

Kto mnie zna ten wie, że tak naprawdę moja wiedza na temat dekoracji tortów, to po prostu wiedza internetowa, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym wyjątkowym szkoleniu i najzwyczajniej na świecie zweryfikować swoją wiedzę i umiejętności.
Nie mniej ważnym doświadczeniem była dla mnie możliwość pracowania na profesjonalnym sprzęcie. Mimo, że mam w domu dosyć sporo różnych "zabawek" do dekoracji, to jednak wielu jeszcze nie mam, a tak miałam niepowtarzalną możliwość przekonania się co mi jeszcze by się przydało (i w ten oto sposób moja lista zakupów co nieco się wydłużyła ;) ).

Te kilka godzin spędziłam w naprawdę doborowym towarzystwie osób niezwykłych, osób z prawdziwą pasją, które potrafią całe serce włożyć w to co robią.

W tym miejscu chciałam jeszcze raz podziękować wszystkim tym, którzy znaleźli chwilkę i zechcieli zagłosować na moje kaszubskie ciasteczka... gdyby nie Wy nie byłoby mnie tam :) .
Dziękuję również dziewczynom za wspaniałą atmosferę, oraz samej Tortowni za tak profesjonalnie przygotowane szkolenie.


p.s. Sporo osób wypytuje się mnie jaka właściwie jest Ania Mucha... więc odpowiadam... to sympatyczna uśmiechnięta normalna dziewczyna, autentycznie zainteresowana dekoracją tortów, pochłonięta i zaangażowana w swoje pierwsze tortowe dzieło i... (niestety ale z przykrością muszę to dodać) jej figurka Pani Misiowej wyszła dużo lepiej niż mi...



wałkowania zacząć czas...


Zdjęcie zamieszczone dzięki uprzejmości Ani Muchy.

Zdjęcie zamieszczone dzięki uprzejmości Ani Muchy.




Zdjęcie zamieszczone dzięki uprzejmości Ani Muchy.


wielka żabolka... mojej córki :)



mój miś polarny, który przez dłuższy czas przypominał fokę ;)




pani Agnieszka Klimczak i pan Tadeusz Branecki







ostatnie poprawki






moje dzieło




niesamowity sklep tortownia.pl ... raj nie tylko dla tortomaniaków ;)






12 listopada 2012

DZIĘKUJĘ :)

Chciałam gorąco podziękować tym wszystkim, którzy znaleźli chwilę i zechcieli zagłosować na moje "Kaszëbsczé domôcé kùszczi". Ciasteczka te zdobyły największą ilość punktów :) .
Dzięki Wam już w najbliższy czwartek będę miała niepowtarzalną okazję uczestniczyć w  wyjątkowym
setnym szkoleniu zorganizowanym przez Tortownię. Relację z tego szkolenia na pewno będziecie mogli zobaczyć na moim blogu.
A tutaj możecie zobaczyć pozostałych laureatów.


KÙSZCZI I WYWIAD DO RADIA


Robiąc pierwsze "Kaszëbsczé domôcé kùszczi" nie spodziewałam się, że zostaną aż tak zauważone i docenione. Już dzisiaj (12 listopada) będziecie mogli usłyszeć krótki wywiad ze mną, na temat właśnie tych ciasteczek, w naszym regionalnym Radio Kaszëbë.
Co tu dużo mówić... było to dla mnie kompletne zaskoczenie. Raczej nie należę do osób, które jakoś tam specjalnie ładnie potrafią się przed innymi wypowiadać, ale chyba nie wyszło najgorzej, tym bardziej, że byłam kompletnie nieprzygotowana na taki wywiad :) .


Wspominałam już Wam na temat kolorów wykorzystywanych w hafcie kaszubskim, dlatego dzisiaj napiszę trochę więcej o występujących w nim motywach.
Najczęściej są to motywy:
- roślinne zaczerpnięte z okolicznej przyrody (bratki, chabry, dzwonki, goździki, niezapominajki, lilie, róże, pąki, listki),
- owady (pszczółki, żuczki, motyle),
- nieroślinne (serce, słońce, gwiazda morska, sieć),
- obce (granat, tulipan, palmeta, akant).

Jedną z kompozycji wiodących haftu jest element "drzewa życia" o nieskomplikowanym układzie gałęzi (zakaz krzyżowania się, przeplatania i nakładania), nawiązując tym samym do prostych i przejrzystych zasad ludzkiego życia.




Tym razem miałam też okazję zrobić trochę większą kolekcję kaszubskich ciasteczek. Przy okazji wykorzystałam też trzy kolejne motywy z haftu kaszubskiego (pawie oczka, pszczółki, pąki), których nie było poprzednio (tutaj możecie zobaczyć wcześniejsze ciasteczka).



5 listopada 2012

KASZËBSCZÉ DOMÔCÉ KÙSZCZI

Tym razem zrobiłam coś dla mnie wyjątkowego, coś co już od dłuższego czasu chodziło mi po głowie, ale zawsze było za mało czasu... no ale w końcu powstały ;) .
Jak to mówią "z dziada pradziada" jestem rodowitą Kaszubką, więc musiałam zrobić jakieś słodkości nawiązujące właśnie do moich rodzinnych stron, do pięknych Kaszub. Tak oto powstały moje "Kaszëbsczé domôcé kùszczi", tradycyjne kruche ciasteczka, które ozdobiłam masą cukrową w elementy z tradycyjnego haftu kaszubskiego.



Kaszubski haft (kaszëbsczi wësziwk) ma bardzo długą tradycję, która sięga ok. 1209r. Zapoczątkowany został przez siostry norbertanki z Żukowa. W hafcie kaszubskim używa się siedmiu kolorów:
granatowy (cemnomòdri) - jak głębia morza
chabrowy (strzednomòdri) - jak jeziora i rzeki
niebieski (jasnomòdri) - jak czyste niebo
czarny (czôrny) - jak ziemia czekająca na zasiew
czerwony (czerwiony) - jak krew przelana za Ojczyznę
żółty (zôłti) - jak dojrzewające na polach zboże; słońce
zielony (zelony) - jak lasy pełne zwierza





A tu pod zdjęciami są opisane konkretne elementy haftu kaszubskiego, które wykorzystałam do udekorowania ciasteczek:

palmeta
niezapominajki
róża
tulipan
modraki
owoc granatu
słonecznik


Ciasteczka te biorą udział w konkursie zorganizowanym przez tortownia.pl