Mój kuzyn Kamil niedawno dumnie wkroczył w wiek pełnoletności, no i z takiej też okazji nie mogło oczywiście zabraknąć wyjątkowego tortu...
Pomysłów i koncepcji było mnóstwo, w efekcie powstał tort w kształcie kotła, w którym straszna czarownica (obowiązkowo musiała być ona brzydka, z mnóstwem okropnych brodawek) gotowała nietypową tajemniczą miksturę, w której skład weszły różne atrybuty dorosłości (m.in.papierosy, wino, nalewka "Kamilówka" i najważniejsze... prezerwatywy). No ale jak to na wiedźmę przystało w kotle gotowane były również oczy jaszczurki i macki ośmiornicy.
Kamilu wszystkiego najlepszego!!!
świeta dekoracja:)
OdpowiedzUsuńPomysłowy :) A wiedźma wypasiona :)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog Award - zapraszam do mnie po szczegóły i pytania ! pozdrawiam http://slodkizaulek.blogspot.com/2014/11/liebster-blog-award-nominacje-i-pytania.html
OdpowiedzUsuń