Tort z wielkim pająkiem.
Tułów pająka zrobiony z ciasta, nogi z żelków, całość oblana czarną masą cukrową. Pajęczyna malowana czarnym barwnikiem spożywczym.
Zrobiony został na trzecie urodzinki Leosia, wielkiego miłośnika pająków.
Dziękuję :) Pajęczyna była pomalowana czarnym barwnikiem rozmieszanym w spirytusie (można użyć też np. wódki). Alkohol bardzo szybko wyparowuje i malunek jest suchy. W wodzie można byłoby też w ostateczności rozpuszczać barwniki, ale ja jestem temu przeciwna, bo woda długo wysycha i przy większych wzorach masa po prostu mogłaby zacząć się rozpuszczać i brzydko kleić podczas krojenia tortu.
pięknie wyszedł:)
OdpowiedzUsuńJejku, cudny! :)
OdpowiedzUsuńNamalowałaś pajęczynę rozmieszanym z wodą barwnikiem?
Dziękuję :)
UsuńPajęczyna była pomalowana czarnym barwnikiem rozmieszanym w spirytusie (można użyć też np. wódki). Alkohol bardzo szybko wyparowuje i malunek jest suchy. W wodzie można byłoby też w ostateczności rozpuszczać barwniki, ale ja jestem temu przeciwna, bo woda długo wysycha i przy większych wzorach masa po prostu mogłaby zacząć się rozpuszczać i brzydko kleić podczas krojenia tortu.